2. Nigdy nie kupuj wina zabutelkowanego poza winnicą. W szczególności wina z krajów Nowego Świata butelkowanego w Europie.
3. Unikaj tanich win ze znanych i popularnych apelacji. Pamiętaj, że choćby w AOC Bordeaux (pomimo kusząco brzmiącej nazw) obok win wielki powstaje bardzo dużo taniej, nie zawsze pijalnej konfekcji. Pochodzące z popularnych apelacji wina są albo drogie, albo kiepskie. Próżno szukać tam konsumenckich okazji. Penetruj winiarskie peryferia. Dla przykładu, jeśli lubisz styl z Bordeaux zamiast wspomnianych tanich win z oznaczeniem AOC Bordeaux poszukaj w apelacjach satelickich jak choćby AOC Blaye Côtes de Bordeaux
4. Szukaj win z miejsc uznawanych za tanie. Znów dla przykładu: wina z południa Włoch zawsze będą tańsze od swoich jakościowych odpowiedników Włoch Północnych. Podobnie jak wina z Portugalii prawdopodobnie maja najlepszy stosunek jakości do ceny w całej Europie.
5. Nie bój się win o statusie win regionalnych. Powstaje ich więcej, więc są tańsze.
6. Wybieraj wina młode. Dojrzewanie kosztuje i ma to zdecydowany wpływ na cenę. Wina roczne zawsze będą tańsze od tych z długim epizodem w beczce.
7. Unikaj win przecenionych. Wino im starsze tym lepsze to tylko szkodliwe powiedzenie, nie ma ono nic wspólnego z prawdą. Nie daj się skusić na 7 letnie wino różowe, choćby było w bardzo korzystnej cenie. Podobnie jak na dwunastoletnie gran reservy w złotym oplocie wycenione na 24,99 zł.
8. Poznaj producenta. Bardzo często sprawdzonym dostawcą przyzwoitych win z niższej półki są duże spółdzielnie winiarskie.
9. Śledź rynek, często uda ci się trafić na promocje cenową i kupić wino ze średniej półki za cenę wina taniego.
10. Szukaj win z Europy, a nawet z najbliższych krajów. Transport, szczególnie daleki to istotny czynnik wpływający na finalną cenę wina. Zrób wyjątek dla Portugalii.
