Włoskie eksperymenty dały wina o bardzo letnim, owocowym charakterze. Były soczyste, orzeźwiające i przyjemnie truskawkowe. Dodatkowo, ze względu na niskie koszta uprawy i winifikacji isabelli, wina były stosunkowo tanie.
Niestety współcześnie takie wino jest niedostępne w legalnej sprzedaży i etykiety z nazwą „Fragolino” mają zupełnie inną zawartość niż kiedyś. Dlaczego? Włoski rząd oraz Unia Europejska zakazały sprzedaży tych win, najprawdopodobniej ze względu na trudności w kontrolowaniu ilości zawartego w nich alkoholu metylowego. Tak więc oryginalne fragolino dostaniemy tylko u włoskich gospodarzy - można bowiem produkować je na użytek własny.
Co w takim razie kupujemy w sklepie pod tą samą nazwą? Wino gronowe z dodatkiem naturalnych (niestety czasami również sztucznych) soków owocowych, które dodają mu poziomkowo-truskawkowego smaku i zapachu. Jest najczęściej musujące dzięki metodzie saturacji dwutlenkiem węgla, słodkie i bardzo niskoalkoholowe (ok. 7-8%). Nie jest to więc do końca wino, raczej napój winny, ale wciąż niejednokrotnie potrafi zachwycić swoją owocowością i wesołym charakterem. W odpowiednich okolicznościach na dobre, jakościowe fragolino polecamy się skusić, bo jest jedyne w swoim rodzaju!