Fragolino: truskawkowe wino musujące prosto z Włoch

Tajemnicze wino-nie wino, które swoje początki ma w ojczyźnie bardzo jakościowych win Włoskich, Veneto. Ma tylu miłośników, co przeciwników, a jego aromaty bardziej kojarzą się z poziomkami, niż winogronami. Czym jest kultowe fragolino? Wyjaśniamy:

Isabella, czyli skąd wzięło się wino fragolino?

Początkowo, wino Fragolino było winem produkowanym z winogron należących do innego gatunku niż pozostałe, klasyczne wina. Gatunkiem winorośli wykorzystywanym w Europie do produkcji wina była od zawsze Vitis Vinifera, czyli winorośl właściwa. Od drugiej połowy XIX wieku, czyli od kiedy europejskie winnice zdziesiątkowała mszyca filoksera, pomocniczą rolę w winnicach zaczęła odgrywać Vitis Labrusca - gatunek winorośli amerykańskiej, która była odporna na filokserę. Włosi postanowili poeksperymentować z amerykańskimi winoroślami i zaczęli produkować wino tylko z odmiany isabella, należącej do tzw. truskawkowych odmian z gatunku Vitis Labrusca. Miały one niezwykle charakterystyczny aromat i smak do złudzenia przypominający właśnie poziomki i truskawki, za to prawie pozbawiony „winogronowości”. 

Co to jest wino fragolino?

Włoskie eksperymenty dały wina o bardzo letnim, owocowym charakterze. Były soczyste, orzeźwiające i przyjemnie truskawkowe. Dodatkowo, ze względu na niskie koszta uprawy i winifikacji isabelli, wina były stosunkowo tanie. 

Niestety współcześnie takie wino jest niedostępne w legalnej sprzedaży i etykiety z nazwą „Fragolino” mają zupełnie inną zawartość niż kiedyś. Dlaczego? Włoski rząd oraz Unia Europejska zakazały sprzedaży tych win, najprawdopodobniej ze względu na trudności w kontrolowaniu ilości zawartego w nich alkoholu metylowego. Tak więc oryginalne fragolino dostaniemy tylko u włoskich gospodarzy - można bowiem produkować je na użytek własny. 

Co w takim razie kupujemy w sklepie pod tą samą nazwą? Wino gronowe z dodatkiem naturalnych (niestety czasami również sztucznych) soków owocowych, które dodają mu poziomkowo-truskawkowego smaku i zapachu.  Jest najczęściej musujące dzięki metodzie saturacji dwutlenkiem węgla, słodkie i bardzo niskoalkoholowe (ok. 7-8%). Nie jest to więc do końca wino, raczej napój winny, ale wciąż niejednokrotnie potrafi zachwycić swoją owocowością i wesołym charakterem. W odpowiednich okolicznościach na dobre, jakościowe fragolino polecamy się skusić, bo jest jedyne w swoim rodzaju!

Do jakich potraw pasuje fragolino?

Fragolino można pić bez towarzystwa jedzenia, jako chłodzący winogronowo-poziomkowy drink na letnie dni. Jeśli jednak poszukujecie dobrego towarzysza truskawek z bitą śmietaną, placka z sezonowymi owocami, panacotty i innych deserów śmietankowo-truskawkowych, koniecznie spróbujcie właśnie tego radosnego musiaka.

Co jeszcze warto wiedzieć?

Fragolino należy podać mocno schłodzone, w kieliszku w jakim zwykle podajecie wino musujące. Jest na tyle niezobowiązujące i na tyle soczyste i owocowe, że nadaje się również do mniej klasycznego serwowania. Nie „obrazi się”, jeśli zrobimy z niego letni koktajl - na przykład dodając chlust wody gazowanej, trochę zblendowanych owoców (maliny, brzoskwinia), kostek lodu lub kawałków zimnego arbuza. Fragolino ma do siebie dystans.