Renomowana winiarnia z 1890 roku położona w historycznej lokalizacji miasteczka Logroño, nad samym brzegiem rzeki Ebro. Jej francuski założyciel, Fryderyk Anglade Saurat, uwieczniony jest w nazwie flagowego wina. Podstawowa marka Bordón stoi na straży tradycji i jakości win z Rioja. Są to kupaże lokalnych odmian uprawianych w winnicach własnych i zakontraktowanych od ponad trzydziestu lat, we wszystkich trzech częściach regionu. W 1920 Francuzi sprzedali Hiszpanom swoje udziały w bodedze, a od 1984 roku winiarnia pozostaje własnością rodziny Eguizábal. Jej szlachetne produkty zbierają wysokie oceny w hiszpańskich przewodnikach i na międzynarodowych konkursach.

 

Rozmowa z Yolandą Martín, export manager firmy Bodegas Franco-Españolas:

 

Jak obecnie wygląda Wasza sytuacja?

W tych trudnych i dziwnych czasach staramy się nadążać za zmianami na światowych rynkach, choć w różnych krajach jest inaczej. W jednych wina się sprzedają, w innych już nie. W sumie nie narzekamy, bo udaje nam się utrzymać eksport na stabilnym poziomie. Rioja tradycyjna pozostaje w modzie od ponad stu lat. Naszym atutem na rynku wewnętrznym jest seria Diamante, pionierskie dla Rioja wina z cukrem resztkowym. Obce gastronomii, która także w Hiszpanii doświadcza kryzysu, ale dobrze przyjęte w sklepach, co istotne podczas lockdownu.

 

To może dla samych winnic w Rioja rok 2020 był łaskawszy niż dla restauracji i hoteli?

Zdecydowanie tak! Winogrona miały tym razem więcej szczęścia niż ludzie, odwrotnie, niż w dobie plagi filoksery. Rocznik 2020 zapowiada się znakomicie, ma już bardzo dobrą prasę branżową. Przed zbiorami mieliśmy dobrą proporcję słońca i niewielkich opadów, dzięki czemu owoce osiągnęły optymalną dojrzałość, a krzewy zadowalającą wydajność.

 

Co byś teraz zmieniła w Hiszpanii mając nieograniczone możliwości?

Serio, nieograniczone? O Boże, to dopiero odpowiedzialność! Chciałabym uniknąć pojawienia się koronawirusa na świecie, bo spowodował straszne zamieszanie i wiele cierpienia dla ludzi. To by było chyba najlepsze działanie...

 

Warto snuć marzenia, zwłaszcza z kieliszkiem dobrego wina w ręku, co byś zaproponowała z oferty Bodegas Franco-Españolas?

Bez wątpienia z białych win Bordón Viña Sole. Rioja Reserva w tym kolorze to wyjątkowe zjawisko, działa na wszystkie zmysły! W kieliszku to kameleon, piękna barwa, złożony i z każdą minutą zmieniający się bukiet zapachów. Świetnie, że wybraliście Bordón Viña Sole 2011 w Rafa-wino Winem Miesiąca w listopadzie! Długi posmak i siła jakiej pozazdroszczą czerwone, prawda? Nie wiem, co po polsku znaczy „petarda”, ale domyślam się, że na Tobie też zrobiła duże wrażenie?

 

Fakt! Tak znakomita biel z regionu Rioja to perełka dla koneserów... Większość jednak kojarzy Rioję z czerwienią?

I słusznie, bo to podstawa naszej produkcji. Polecam spróbować naprawdę dojrzałe i bogate wino z kategorii Rioja Gran Reserva. W serii Bordón i promocyjnej cenie to dobra okazja. Złożoność i intensywność przy dużej elegancji palety pozwoli się rozmarzyć.

To będzie skuteczna broń na pożegnanie zimy!

 

A gdybyśmy mieli te wina polecić do jedzenia?

Biała reserva rewelacyjnie współgra z kremowym serem, ale także z grzybami, pieczona rybą, a nawet drobiem. Nie zaskoczę Cię tym, że Bordón Viña Sole ma duże możliwości... Ale niespodzianką może być czerwona klasyka. Oczywiście Rioja Bordón Gran Reserva pasuje do pieczeni, zwłaszcza z wołowiny i jagnięciny, także do dań mocno przyprawionych i aromatycznych. Natomiast koniecznie trzeba spróbować czegoś zgoła innego, tego dojrzałego wina z kremem waniliowym! To po prostu pyszne! Kocham to zaskakujące połączenie wytrawnej czerwieni z deserem na bazie wanilii!

 

Ostatnie pytanie o plany na przyszłość:

Na pewno nie ma dla nas innej drogi niż intensywna praca nad jakością wina i popularyzacją marki Bordón w szerokim świecie. W końcu to sławna Rioja! Na zdrowie!

 

Rozmawiał Marcin Zatorski.